11 lipca 2017
Potrzeba monitorowania urządzeń elektrycznych w celu podniesienia bezpieczeństwa elektrycznego ich użytkowników
Na świecie blisko 2 miliardy ludzi w ogóle nie ma dostępu do sieciowej energii elektrycznej. Trudno to sobie wyobrazić w naszym kręgu cywilizacyjnym, gdzie energia stanowi dobro ogólnodostępne, a większość urządzeń w mniejszym lub większym stopniu jest uzależniona od elektryczności. W Polsce produkcja energii elektrycznej systematycznie rośnie – średnio o 2–4% rocznie, a poziom jej zużycia warunkuje dynamikę rozwoju gospodarczego i cywilizacyjnego. Do rosnącego zapotrzebowania na energię elektryczną przyczynia się postęp technologiczny i wynikająca z niego coraz większa liczba urządzeń napędzanych elektrycznie, użytkowanych zarówno w gospodarstwach domowych, jak i w przemyśle.
Producenci urządzeń elektrycznych są zobligowani do projektowania i produkowania ich w taki sposób, aby przy prawidłowym użytkowaniu były bezpieczne, czyli nie stwarzały zagrożenia dla użytkujących je konsumentów.W celu ochrony zdrowia i życia użytkowników sprzętu elektrycznego producenci stosują liczne zabezpieczenia przed porażeniem prądem oraz zabezpieczenia przeciwpożarowe, wymagane przez normy krajowe i międzynarodowe. Jeśli produkt pomyślnie przejdzie procedurę oceny zgodności z wymaganiami unijnych Dyrektyw Nowego Podejścia, zostaje opatrzony znakiem CE i może zostać wprowadzony do obrotu lub oddany do użytku na terenie Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Dotyczy to zarówno maszyn oraz urządzeń elektrycznych wyprodukowanych w Unii Europejskiej, jak i importowanych z innych krajów. Konsument może zatem zakładać, że nowe urządzenie w zwykłych warunkach, określonych przez producenta w instrukcji, będzie bezpieczne w codziennej eksploatacji. Pytanie tylko: jak długo?
Parametry techniczne urządzeń po pewnym okresie ich użytkowania mogą ulec pogorszeniu. Uszkodzenia sprzętu AGD, elektronarzędzi, maszyn przemysłowych czy instalacji elektrycznych powodują straty finansowe, ale – co ważniejsze – mogą również stwarzać zagrożenie dla ludzkiego zdrowia, a nawet życia.
Z analizy danych Głównego Urzędu Statystycznego na temat śmiertelnych wypadków porażeń prądem elektrycznym w Polsce w latach 2005–2009 wynika, że stale następuje poprawa bezpieczeństwa elektrycznego. Tak zwany wskaźnik „W”, określający liczbę śmiertelnych wypadków porażeń w ciągu roku przypadających na 1 milion mieszkańców ludności kraju, zmalał z 4,8 w 2003 roku do 3,25 w 2009 roku.
Niestety w latach 2005–2009 jego średnia wartość wynosiła 3,43 i stale utrzymuje się na wyższym poziomie niż w krajach zachodnich. Na przykład w Niemczech w 1998 roku wskaźnik „W” wynosił 1, a poniżej wartości 3 spadł już w roku 1980. Warto zaznaczyć, że 90% śmiertelnych ofiar porażeń prądem elektrycznym to mężczyźni w wieku od 15 do 54 lat. Ponadto w Polsce wskaźnik „W” dla ludności wiejskiej od wielu lat jest ponad dwukrotnie wyższy niż dla ludności miast (w latach 2005–2009 wynosi odpowiednio 5,02
i 2,42). Dzieje się tak między innymi dlatego, że urządzenia i sprzęty elektryczne używane w rolnictwie najczęściej eksploatuje się w trudnych warunkach – przy dużych różnicach temperatur oraz dużej wilgotności powietrza. W razie powstania uszkodzeń lub zwarć wspomniane warunki pogodowe bardzo niekorzystnie wypływają na bezpieczeństwo osób obsługujących urządzenia elektryczne.
Statystyki GUS nie zawierają informacji na temat okoliczności wypadków elektrycznych. Takich danych na skalę ogólnokrajową, jak dotąd, nie zbiera się u nas ani nie analizuje. W zestawieniach GUS określone jest tylko miejsce wypadku, a do tego nieprecyzyjnie.
Ponieważ przyczyny i okoliczności wypadków spowodowanych porażeniem prądem nie zostały w Polsce dobrze przeanalizowane (zwłaszcza tych wypadków, do których doszło w gospodarstwach domowych, a stanowią one aż 30% wszystkich śmiertelnych zdarzeń), nie sposób rzetelnie ocenić jakości i celowości stosowanych środków bezpieczeństwa. Na poprawę bezpieczeństwa, potwierdzoną w statystykach, z pewnością wpływa m.in. jakość produkowanych urządzeń elektrycznych oraz nowe zasady budowy i przebudowy instalacji elektrycznych, dzięki którym ich użytkownicy są skuteczniej chronieni przed ewentualnym porażeniem.
Na podkreślenie zasługuje jednak, że w krajowych przepisach i normach nie ma wymogu przeprowadzania okresowych badań narzędzi elektrycznych w czasie ich eksploatacji. Takie uregulowania funkcjonują natomiast m.in. w Niemczech czy Wielkiej Brytanii, gdzie wskaźniki „W” śmiertelności w wypadkach porażeń prądem od lat są znacząco niższe niż w Polsce. Dla przykładu w tabeli 3 przedstawiono brytyjskie zalecenia dotyczące kontroli przenośnego sprzętu elektrycznego. Uwzględniono w nich okresy, w jakich należy te kontrole przeprowadzać.
Polskie uregulowania dopuszczają możliwość stosowania niektórych norm brytyjskich, o ile nie są one sprzeczne z polskim stanem prawnym i zapisami w instrukcji obsługi danego urządzenia. Zgodnie z obowiązującymi w Polsce przepisami bezpieczeństwa i higieny pracy właściciel w całym okresie eksploatacji maszyny czy urządzenia technicznego jest zobowiązany do utrzymania go w stanie niestwarzającym zagrożenia. Problem w tym, że często właściciel lub użytkownik urządzenia – nawet jeśli zna zasady bezpiecznej pracy ze sprzętem elektrycznym – nie ma dostatecznej wiedzy, żeby ocenić, kiedy to urządzenie zaczyna stwarzać zagrożenie i kiedy należałoby wezwać wykwalifikowanego elektryka w celu naprawy usterki.
Przepisy zalecają, by narzędzia o napędzie elektrycznym były eksploatowane i poddawane okresowemu sprawdzeniu zgodnie z postanowieniami zawartymi w instrukcji obsługi sporządzonej przez wytwórcę. I znów pojawia się problem. Jeśli nawet urządzenie zostało opatrzone znakomicie przygotowaną instrukcją i jeśli nawet zawsze jest użytkowane zgodnie z zasadami opisanymi w tym dokumencie, z czasem jakieś jego elementy czy podzespoły mogą ulec uszkodzeniu i przestanie ono spełniać początkowe normy bezpieczeństwa. W Polsce brakuje przepisów zalecających okresowe kontrole na przykład elektronarzędzi przez uprawnionych do tego specjalistów, a tylko wykwalifikowani elektrycy z uprawnieniami, dysponujący odpowiednim sprzętem do przeprowadzania testów bezpieczeństwa, są w stanie właściwie ocenić stan techniczny urządzeń elektrycznych. Dzięki okresowym kontrolom, na przykład przy użyciu specjalistycznych przyrządów Sonel PAT serii 800, większość usterek byłaby zawczasu wykrywana i rzadziej dochodziłoby do poważnych uszkodzeń maszyn i elektronarzędzi, co przyczyniłoby się do wydłużenia okresu ich użytkowania.Ponadto okresowe kontrole skutecznie wyeliminowałyby z eksploatacji urządzenia niosące ryzyko porażenia prądem elektrycznym, mogłyby zapobiec pożarom instalacji elektrycznych oraz groźnym wypadkom, zwłaszcza tym ze skutkiem śmiertelnym – tym samym zwiększyłyby bezpieczeństwo pracy z wykorzystaniem narzędzi o napędzie elektrycznym.
Bezpieczeństwo elektryczne urządzeń jest sprawdzane najczęściej za pomocą testów: wytrzymałości napięciowej, rezystancji izolacji, prądu upływu i ciągłości uziemienia (przewodu ochronnego PE). Przeprowadzenia tych pomiarów wymagają międzynarodowe normy bezpieczeństwa IEC (International Electrotechnical Commission) oraz UL (Underwriter Laboratories). Przyrządy produkcji Sonel SA umożliwiają przeprowadzenie wszystkich wymienionych wyżej badań, a ponadto pozwalają na pomiar parametrów biegu jałowego i pod obciążeniem maszyn oraz sprawdzenie polaryzacji żył. Dzięki nim można w pełni kontrolować stan techniczny wszelkich urządzeń i elektronarzędzi przeznaczonych do użytku domowego, biurowego czy przemysłowego oraz w rolnictwie, w tym także podstawowe parametry urządzeń trójfazowych.
Dodatkowo urządzenia PAT serii 800 zaraz po włączeniu mierzą parametry sieci zasilającej. Systematyczne monitorowanie wyników kontroli urządzeń elektrycznych, przeprowadzanych za pomocą specjalistycznych przyrządów pomiarowych PAT, pozwoliłoby na zaobserwowanie występujących tendencji i umożliwiłoby wprowadzenie jeszcze skuteczniejszych niż dotąd środków bezpieczeństwa.
Zainteresowany? - Kliknij tutaj i skontaktuj się z nami!